- A ja? - spytała z figlarnym uśmiechem
- Ty jesteś moją dziewczyną - odpowiedziałem z uśmiechem
- Nadal nie rozumiem o co chodzi miedzy tobą, a Madeleine - powiedziała niepewnie
Ziewnąłem, zakrywając usta dłonią i zerknąłem na budzik.
- Nudzę cie?
- Jest późno - odparłem
Pochyliłem się odkładając książkę. Położyłem się, a ona ułożyła się koło mnie. Ponownie ziewnąłem, a oczy same zaczęły mi się zamykać.
- Chodzi o... - zacząłem prze sen, nie bardzo mając tego świadomość - nazwiska, i rodziny
- Nie rozumiem, nazwiska?
- Jesteśmy Lightwoodami, nie zapominaj o tym - szepnąłem
Odpowiedziała coś, ale ja już spałem.
<Sabi?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz