piątek, 11 października 2013

Od Clary CD Sabine

- Nie możesz. - powiedziałam przerażona
- Dlaczego? - spytała zdziwiona
- Bo... - spojrzałam na Alec'a - Po prostu...
- To sprawa Nefilim. - dokończył Jace
- Jak chce iść, to niech idzie. - wstawił się za nią Alec
- Dobra. - mruknęłam
- Cudownie.
Ruszyliśmy po drodze dobiegła do nas przerażona Isabelle. Z pytaniem co im się stało.
- Lecimy na smokach? - spytała Izzy
- Tak będzie szybciej, ale Jace i Alec jadą z kimś innym, a Sabine nie ma wyjścia. Więc proponuję. Ja z Jace, Isabelle z Alec, a Sabine z... z Simonem?
- Dobra... Zadzwonię po niego. - powiedziała Iz i odeszła na chwilę. - Dobra. Czeka na dziedzińcu.
- Super. - powiedział Alec
Po chwili dołączyliśmy do Simona i wsiedliśmy na smoki.
- Gdzie lecimy? - spytał Simon podlatując
- Do Bane.
- Okej. Zgaduję, że Jace i Alec się poparzyli. Czemu nie użycie tych swoich run?
- Nie działają. Inie sam się poparzyli tylko demon Infernus.
Simon przewrócił oczami, ale nic nie powiedział. Wylądowaliśmy. Alec nagle stanął jak wryty i tylko patrzył się na budynek. Simon też, z tego co pamiętam jak był tu pierwszy raz zmienili go w szczura... Ja, Jace, Isabelle i Sabine podeszliśmy do drzwi.

<Sabine? Aalec? Jace? Isabelle? Simon? Co dalej?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz