- Kici kici - zaczął mnie wołać jakiś chłopak
- Ja ci dam kici kici - spojrzał na mnie zdziwiony kiedy stałam się dziewczyną - co ty sobie myślisz? Nie każdy kot może lubić takie powiedzonko! - spojrzałam na niego, był całkiem ładny zrobiło mi się głupio.
- Przepraszam... może już sobie pójdę...
- Nie to ja przepraszam, czasami za bardzo się tym przejmuję, nie chciałam - spuściłam wzrok - może się przejdziemy i porozmawiamy?
- Chętnie - odpowiedział chłopak - a tak wogóle jak masz na imię?
- Colette, a ty?
<Shane?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz