- Wampir? - spytałem
- Upadły anioł! - odkrzyknęła
- Nie, nie, nie! - wrzasnęła Clary wyciągając telefon i dzwoniąc - Halo? Dzięki bogu! Mogłabyś przylecieć tu? - przez chwile słuchała rozmówcy - Tu czyli do parku. Tak. Tak. Najlepiej na niej, tak. Dobra. Dzięki! - powiedziała i schowała telefon
- Nie ma lepszego momentu Fray?! Naprawdę?! - wrzasnąłem
- Zaraz to odszczekasz! - krzyknęła
Po chwili usłyszałem ryki smoków i krzyk Ahiry.
- No co się stało? - spytała lecąc koło biegnącej Clary
- Upadły anioł.
- Co?! - krzyknęła i weszła do cienia, a Sabine za nią.
<Sabine? Ahira & reszta?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz