poniedziałek, 7 października 2013

Od Shan'a CD Colette/Sabine

- Shane. - przedstawiłem się dziewczynie, którą mylnie wzięłam za kota - I tak, chętnie się przejdę. - Ruszyliśmy ciemnymi korytarzami
- Jesteś nowy? - spytała Collette
- Niedawno przyszedłem. - oczarowałem ją uśmiechem. Zauważyłem rumieńce na jej twarzy
- Do jakiej klasy chodzisz?
- Walki.
- Ja do klasy o magicznych istotach. - była wyraźnie zasmucona tym faktem. - Kurczę! Zapomniałam, że mam jeszcze dodatkową lekcję ze strzelania z łuku. - jęknęła dziewczyna
- Jak chcesz, mogę ciebie nauczyć. - zaproponowałem
- Chętnie. Jutro o 18 na dziedzińcu?
- Dobra. - Dziewczyna odbiegła. Szedłem dalej korytarzem w stronę kuchni. Zamyślony wpadłem na Jace'a.
- Sorki. - mruknąłem
- Uważaj następnym razem.
- Tylko na ciebie wpadłem. - krzyknąłem. Nie zauważyłem pięści lecącej w moją stronę. Uderzyła w moją szczękę. Oczywiście mu oddałem. Biliśmy się przed kilka minut. Nagle poczułem, jak ktoś na rozdziela. Zobaczyłem twarz jakiegoś chłopaka.
- Czy wy już naprawdę za siebie nie możecie?! - podbiegła do nas dziewczyna elf.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz