czwartek, 17 października 2013

Od Colette

Po treningu z Shanem poszliśmy na krótki spacer po parku. Rozmawialiśmy o różnych nieistotnych rzeczach. Shane zaproponował mały wypad na smokach, kiedy się dowiedzial że Air już stoi w szkolnej grani. Podeszłam do mojego smoka.
- Cześć mały, poznaj Shane'a.
- Hej - powiedział Shane
- Widzę że cię polubił, rzadki przypadek zwykle próbuje odgryźć komuś głowę, ale czułam że cię polubi.
- To jak lecimy?
- Jasne
<Shane?>



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz