piątek, 28 marca 2014

Od Ahiry CD Lucy

Zaczerwieniłam się
- Dzięki.
Po jakimś czasie wszedł Elandiel z Panem Via. Ten drugi natychmiast podszedł do nas.
- W co się zmienia? - spytał
- W wilka - odpowiedziałam - Ale na razie to opanowałam
Nadal miałam ją w ramionach otuloną skrzydłami
- Pokarzesz mi ją?
- Dobrze - odchyliłam lekko jedno skrzydło, a dziewczyna lekko się zatrzęsła
- Proszę - dodał nie bardzo ją widząc
A co ja poradzę, ze jestem opiekuńcza?! Niechętnie odsunęłam to samo skrzydło i złożyłam na plecach. Nauczyciel chciał ją wziąć na kolana, ale warknęłam, nie przesadzam. Jestem półaniołem, a warczę jak... hm... wilk? Spojrzał mi w oczy i powoli dotknął dziewczyny. Ta jęknęła. Otuliłam ją spowrotem obydwoma skrzydłami, a Via się wycofał. Powoli pomoglam wstać Lucy i za pozwoleniem nauczycieli odprowadziłam ją do swojego pokoju. Dziś miała spać u mnie.

<Lucy?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz