wtorek, 25 marca 2014

Od Lucy CD Azar'a

W końcu udało mi się znaleźć pokój. Wyblakłe, jasnoniebieskie ściany, łóżko, szafa, szafka nocna, jakiś kufer i okno. Wielkie okno z ogromnym parapetem, na którym można usiąść. Już zaczynałam czuć się jak w domu. Rzuciłam torbę na łóżko z ciemnoniebieską narzutą i zaczęłam wyciągać z niej rzeczy. Parę koszulek, dwie pary spodni, bluza, kolejne tenisówki, bielizna... Przebrałam się w zwykły, szary podkoszulek oraz jeasny, udałam się w poszukiwaniu tego samego wampira, który otworzył mi drzwi. Przez godzinę, kręciłam się po ciemnych korytarzach Instytutu, nie znajdując ani jego, ani żadnej innej żywej duszy. Już miałam wracać, kiedy na kogoś wpadłam. Zobaczyłam dziewczynę z skrzydłami. Anioł ?
- Hej - przywitała się - Jesteś nowa ?
- Tak - odpowiedziałam cicho - Nie wiesz może, gdzie mogę znaleźć wysokiego wampira z białymi włosami, czerwoną koszulą i spodniami od garnika - opisałam mężczyznę najlepiej jak umiałam.

<Ahira?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz