Uśmiechnęłam się lekko. Alec objął mnie w
pasie. Położyłam mu ręce na ramionach. Z gracją wmieszaliśmy się w tłum
tańczących Nefilim.
- Ostrzegam, że mam dwie lewe nogi - wyszeptałam mu do ucha. Zaśmiał się cicho i zakręcił mną piruet.
- Nie jest tak źle - pochylił się w moją stronę. W obcasach od Izzy byliśmy prawie na równi.
- Ale mogłoby być lepiej - odszepnęłam.
- Dla mnie jest idealnie - wyszeptał i pocałował mnie. Jego usta były niezwykle miękkie. Czas wokół nas jakby się zatrzymał. W końcu nasze usta się rozłączyły.
- Dziękuję - wyszeptałam. Przetańczyliśmy tą piosenkę a potem jeszcze jedną i jeszcze jedną... Kiedy zaczynał się następny utwór, podbiegła do mnie rozradowana Maia.
- Sabi ! - zawołała, przepychając się przez tłum.
- Coś się stało ? - spytałam się przyjaciółki. Alec objął mnie od tyłu w pasie i położył głowę na ramieniu.
- Jakaś szycha organizująca bal zgodziła się, bym zaśpiewała piosenkę - zaczęła rozradowana - Tylko potrzebuję kogoś, kto umie grać na skrzypcach. A wiem, że ty umiesz i nawet znasz melodię.
- Ostatnio grałam dwa lata temu - przypomniałam jej.
- Proooszę - jęknęła, zwracając uwagę osób stojących dookoła.
- Już dobrze - westchnęłam - Tylko pokarz mi nuty.
- Chodź za mną - złapała mnie rękę i pociągnęła w stronę sceny.
- Będę czekał - szepnął w ostatniej chwili Alec. Uśmiechnęłam się, pędząc za Maią. Za kulisami dała mi swoje skrzypce. Lekko dotknęłam każdej ze strun. Wzięłam od przyjaciółki smyczek. Dla rozgrzewki zagrałam kilka nut.
- Wiedziałam, że nie zapomniałaś - klasnęła uradowana dziewczyna.
- Jesteś gotowa ? - spytał jakiś Nefilim, wtykając głowę przez drzwi.
- Tak, tak - odpowiedziała szybko, wciskając mi nuty - Są poukładane- szepnęła.
- Dzięki - mruknęłam pod nosem, próbując się jakoś ogarnąć. Jeszcze nawet nie do końca wiedziałam, co chciała zaśpiewać. Wyszłam za nią na scenę, gdzie kończył się poprzedni utwór. Na scenie siedziała już jedna dziewczyna. Uśmiechnęła się przyjaźnie i wskazała krzesło obok siebie.
- Rachel - przedstawiła się - Znam tą melodię i Maia poprosiła bym zagrała z tobą.
- Sabine. Dzięki. - odpowiedziałam krótko. Usiadłam, rozkładając wcześniej nuty. Podłożyłam sobie skrzypce pod brodę.
- Na trzy - wyszeptała Rachel - Raz, dwa, trzy - zaczęła grać pierwsze nuty. Po chwili wtórowałam jej swoją melodią. W Sali rozniósł się czysty, wysoki głos Mai.
Powoli zaczynałam zanurzać się w muzykę, tak jak za każdym razem. Po jakimś czasie nie musiałam patrzeć w nuty. Znałam tą piosenkę od dzieciństwa. Mama zawsze śpiewała mi ją przed snem. Kiedy melodia dobiegła końca, wyszeptałam dwa, proste słowa:
- Tęsknię mamo - O dziwo po moim policzku popłynęła łza. Szybko starłam ją wierzchem dłoni. Wstałam z krzesła i zeszłam ze sceny. Zdziwiłam się na widok Clary, Jace'a oraz Alec'a, czekających z uśmiechem.
- O co chodzi ? - spytałam, stając zdezorientowana w miejscu.
- Ostrzegam, że mam dwie lewe nogi - wyszeptałam mu do ucha. Zaśmiał się cicho i zakręcił mną piruet.
- Nie jest tak źle - pochylił się w moją stronę. W obcasach od Izzy byliśmy prawie na równi.
- Ale mogłoby być lepiej - odszepnęłam.
- Dla mnie jest idealnie - wyszeptał i pocałował mnie. Jego usta były niezwykle miękkie. Czas wokół nas jakby się zatrzymał. W końcu nasze usta się rozłączyły.
- Dziękuję - wyszeptałam. Przetańczyliśmy tą piosenkę a potem jeszcze jedną i jeszcze jedną... Kiedy zaczynał się następny utwór, podbiegła do mnie rozradowana Maia.
- Sabi ! - zawołała, przepychając się przez tłum.
- Coś się stało ? - spytałam się przyjaciółki. Alec objął mnie od tyłu w pasie i położył głowę na ramieniu.
- Jakaś szycha organizująca bal zgodziła się, bym zaśpiewała piosenkę - zaczęła rozradowana - Tylko potrzebuję kogoś, kto umie grać na skrzypcach. A wiem, że ty umiesz i nawet znasz melodię.
- Ostatnio grałam dwa lata temu - przypomniałam jej.
- Proooszę - jęknęła, zwracając uwagę osób stojących dookoła.
- Już dobrze - westchnęłam - Tylko pokarz mi nuty.
- Chodź za mną - złapała mnie rękę i pociągnęła w stronę sceny.
- Będę czekał - szepnął w ostatniej chwili Alec. Uśmiechnęłam się, pędząc za Maią. Za kulisami dała mi swoje skrzypce. Lekko dotknęłam każdej ze strun. Wzięłam od przyjaciółki smyczek. Dla rozgrzewki zagrałam kilka nut.
- Wiedziałam, że nie zapomniałaś - klasnęła uradowana dziewczyna.
- Jesteś gotowa ? - spytał jakiś Nefilim, wtykając głowę przez drzwi.
- Tak, tak - odpowiedziała szybko, wciskając mi nuty - Są poukładane- szepnęła.
- Dzięki - mruknęłam pod nosem, próbując się jakoś ogarnąć. Jeszcze nawet nie do końca wiedziałam, co chciała zaśpiewać. Wyszłam za nią na scenę, gdzie kończył się poprzedni utwór. Na scenie siedziała już jedna dziewczyna. Uśmiechnęła się przyjaźnie i wskazała krzesło obok siebie.
- Rachel - przedstawiła się - Znam tą melodię i Maia poprosiła bym zagrała z tobą.
- Sabine. Dzięki. - odpowiedziałam krótko. Usiadłam, rozkładając wcześniej nuty. Podłożyłam sobie skrzypce pod brodę.
- Na trzy - wyszeptała Rachel - Raz, dwa, trzy - zaczęła grać pierwsze nuty. Po chwili wtórowałam jej swoją melodią. W Sali rozniósł się czysty, wysoki głos Mai.
Powoli zaczynałam zanurzać się w muzykę, tak jak za każdym razem. Po jakimś czasie nie musiałam patrzeć w nuty. Znałam tą piosenkę od dzieciństwa. Mama zawsze śpiewała mi ją przed snem. Kiedy melodia dobiegła końca, wyszeptałam dwa, proste słowa:
- Tęsknię mamo - O dziwo po moim policzku popłynęła łza. Szybko starłam ją wierzchem dłoni. Wstałam z krzesła i zeszłam ze sceny. Zdziwiłam się na widok Clary, Jace'a oraz Alec'a, czekających z uśmiechem.
- O co chodzi ? - spytałam, stając zdezorientowana w miejscu.
<Clary?, Jace?, Alec?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz