- Nic, nic - uśmiechnęłam się - Możecie się już rozejść - zawołałam. Uczniowie z niechęcią odchodzili.
- Dobra. O co chodzi ? - spytała ponownie Kira, podchodząc do mnie.
- Po prostu ładnie grałaś - wzruszyłam ramionami - Gapie przyszli zobaczyć, kto to.
- W tym też ty - uśmiechnęła się szelmowsko.
- To też. Znasz swój plan czy coś ? - spytałam.
- Tak. Jeszcze swojego nie masz ? - zdziwiła się - Sprawdzałaś nad biurkiem ?
- Czekaj chwilę - przebiegłam na drugą stronę korytarza. Faktycznie, nad
biurkiem wisiał plan lekcji. Sprawdziłam odpowiednią rubryczkę i
ponownie przyszłam do Kiry.
- Co teraz masz ? - zapytałam - Ja mam naukę o stworzeniach magicznych.
<Kira?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz